Część Polaków nie ma żadnych oszczędności. Zwykle tłumaczą to tym, że ich dochody są zbyt niskie, aby można było oszczędzać, jednocześnie kwestionują oni celowość oszczędzania niewielkich kwot, nawet rzędu kilkunastu złotych miesięcznie. Tymczasem nawet takie kwoty mogą przynosić niewielkie zyski, a odkładane regularnie przez kilka lat zaowocują dużymi kwotami. Pozostaje jednak pytanie, w co inwestować małe kwoty.
Konto oszczędnościowe
Niewielkie kwoty można przelewać na konto oszczędnościowe, gdzie wszystkie środki są oprocentowane. Przy zakładaniu konta nie jest potrzebna minimalna wpłata, co odróżnia konta oszczędnościowe od lokat terminowych. Po zgromadzeniu odpowiedniej kwoty na rachunku oszczędnościowym można już zdecydować się na zakładania lokat terminowych.
Fundusze inwestycyjne i IKE
Jeśli na oszczędzanie decydujemy się z myślą o emeryturze, co oznacza, że wybrany przez nas okres jest odpowiednio długi, wówczas można otworzyć konto IKE w banku lub wybrać fundusz inwestycyjny o niskim ryzyku. W obydwu przypadkach inwestycje powinny być inwestycjami długoterminowymi, dodatkowo w przypadku IKE, które otwiera się z myślą o oszczędzaniu na emeryturę, ustawodawca ogranicza wysokość wpłat, jakie mogą zasilić konto w ciągu roku. Inwestowanie wieloletnie przekłada się na kumulowanie oszczędności, w przypadku niektórych funduszy inwestycyjnych oszczędzający korzysta z dodatkowych gratyfikacji, które wynikają z okresu oszczędzania.
Inwestowanie w walutę
Obecna sytuacja gospodarcza raczej nie sprzyja oszczędzaniu w walucie, jednak niewielkie kwoty można zamienić na którąś z podstawowych walut wymienialnych. Dolary amerykańskie, euro, funty czy franki szwajcarskie to waluty, które zawsze można wymienić na złotówki, choć obecnie trudno przewidzieć, czy w ciągu kilku najbliższych miesięcy złotówka nadal się będzie osłabiać, co przełoży się bezpośrednio na nieopłacalność inwestowania w waluty. Zamiana każdej ilości złotówek na walutę może za to być opłacalna, jeśli planujemy wyjazd zagraniczny.